Wpis z mikrobloga

@stekelenburg2: Bardzo fajne, ale rozłóż w następnych porcjach opowiastek akcenty bardziej równomiernie. Troszkę więcej anegdoty, troszkę mniej rzeczy ściśle związane z prawem. Mnie by się marzyli przedwojenni przestępcy tacy jak Alfons Cynian, który sprzedał wieśniakowi Kolumnę Zygmunta za 50 zł.
  • Odpowiedz
@shadowboxer: właśnie uważam pewne wstawki prawne za bardzo ważne dla konstrukcji opowieści, żeby jednak pokazać, że w ściganiu przestępców są pewne procedury i one mogą zablokować rzeczy, które postronnym obserwatorom wydają się oczywiste. Także tutaj nie obiecam, że będę zmniejszał dawki.

Mnie by się marzyli przedwojenni przestępcy tacy jak Alfons Cynian, który sprzedał wieśniakowi Kolumnę Zygmunta za 50 zł.


Nie mam żadnej wiedzy w temacie niestety.
  • Odpowiedz
@stekelenburg2: OK, rozumiem, że koncepcja autorska, więc już się nie wcinam :) W takim razie rzezimieszkami przedwojennymi zajmę się sam, bo i tak od jutra będę wrzucał sobie, a co mi tam. No nic, czekam zatem na drugą część.
  • Odpowiedz