Wpis z mikrobloga

@cinoo: z tego co widziałem, to bardzo często tam stoją, ewentualnie po drugiej stronie ulicy (bitwy warszawskiej) i łapią tych, co przejeżdżają rowerem po przejściu dla pieszych.
  • Odpowiedz
@cinoo: Tak żeby było śmieszniej to jak ścieżka się kończy to nie da się zjechać na ulicę bo to była by jazda pod prąd :)

Właściwie musisz zejść z roweru, przejść 100 metrów i za skrzyżowaniem na ulicę a potem znowu za 100 metrów przez skrzyżowanie i na ścieżkę.

A potem ludzie się dziwią że czemu rowerzyści nie chcą po ścieżkach jeździć :D
  • Odpowiedz