Wpis z mikrobloga

Kolejna afera w mediach stworzona przez socjalizm i nie znana w żadnym innym normalnym ustroju. Jedni protestują przeciwko jakiemuś lewackiemu spektaklowi w teatrze (Golgota picnic), inni go bronią. I tak się tworzy "problem społeczny" który rząd będzie musiał bohatersko rozwiązać.

A wystarczyło by sprywatyzować teatry lub przestać je dotować...

#oswiadczenie #lewackalogika #bekazlewactwa #4konserwy
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ciepol: Niech sobie robią tą wolność słowa w prywatnych teatrach. Jeśli teatr jest państwowy to robi się syf i "problem który państwo musi rozwiązać"

Jakby teatr był prywatny, też ludzie by protestowali i też byśmy mieli ten 'problem społeczny'


@Priya: Nie, wtedy był by to problem właściciela, który musiał by sobie skalkulować czy mu się opłaca wystawiać taki spektakl.

@danin: A dlaczego odwoływać coś co ktoś
  • Odpowiedz
Jeśli teatr jest państwowy to robi się syf i "problem który państwo musi rozwiązać"


@LibertyPrime: syf robią ci protestujący. jak im się nie podoba to niech nie oglądają. jak uważają, że ich wizji świata jest za mało to niech swoje sztuki wystawiają.

wg mnie po prostu nie rozumieją pojęcia wolności słowa (nie tylko oni zresztą). wg wielu wolność słowa jest wtedy kiedy "wychodzi na moje". i tu raczej jest
  • Odpowiedz
@ciepol: Ja mam to gdzieś czy protestujący mają racje czy nie, raczej mają skoro idą na to pieniądze z ich podatków. Problemem jest to, że z powodu gównianego przedstawienia tworzy się ogólnopolski problem, którym muszą sie zajmować najwyższe szczeble władzy. Niech wolny rynek zweryfikuje czy taki spektakl ma racje bytu.
  • Odpowiedz
Nie, wtedy był by to problem właściciela, który musiał by sobie skalkulować czy mu się opłaca wystawiać taki spektakl.


@LibertyPrime: To nie znaczy, że problem nie może być społecznym. Chyba, że inaczej rozumiemy te pojęcie.
  • Odpowiedz
@LibertyPrime: tworzy go konkretna grupa ludzi. grupa, która, jak już wcześniej napisałem, źle rozumie wolność. im nie przeszkadza to, że płacą podatki na kulturę, tylko to, że akurat taka kultura im się nie podoba.
  • Odpowiedz
@LibertyPrime: akurat w tym konkretnym przypadku nic by sie nie zmieniło poza powodem protestów. Zobacz, ze gdy prywatne firmy angażują sie ideologicznie tez są protesty, bojkoty etc
  • Odpowiedz