Wpis z mikrobloga

@kkllus: AnE moim zdaniem jest zjadliwe, ale cierpi na syndrom niedokończonego tasiemca z dorobioną końcówką. Trochę mi to końcową opinię popsuło, ale oglądało się dosyć przyjemnie.

FMA:B polecam.

To moje propozycje tak na szybko:

Soul Eater, Magi, Claymore, Tengen Toppa Gurren Lagann, Kill la Kill.
@kkllus: Nie było złe, ale czuć na kilometr niewykorzystany potencjał. Zamiast zrobić z tego jakąś epicką historię (w końcu bohater to nie byle kto) to zrobili podpierdółkę w szkole.