Wpis z mikrobloga

@Zielony34: Od 3 lat jeżdżę alfami - zrobiłem jakieś 70 tys km i nigdy mnie nie zawiodły. Modele z pierwszej połowy lat 90 to była pomyłka (poza 164). 156 była wręcz krokiem milowym jeżeli chodzi o jakość wykonania i zabezpieczenie antykorozyjne - jedyne podłoga po ok 10 latach wymaga poprawienia konserwacji. 147 i GT to ta sama płyta podłogowa i silniki. JTD to bez wątpienia najlepsze diesle z lat 1997-2006. Dzisiejsze
@konradk1: Ja biorę pod uwagę 156 z silnikiem 2.0 150\155KM, tylko troszkę się boję ceny części, w szczególności rozrządu, więc pewnie wybór padnie jednak na 406 coupe, lub Forda Cougara. Alfy są na prawdę bardzo ładne, ale jest sporo sprzecznych opinii na ich temat i ciężko oddzielić te prawdziwe, od tych gdzie ktoś kupił "okazję" i narzeka, że w przeciągu roku dołożył drugie tyle, co dał...
@konradk1: JTD najlepszy bo nierobiony przez alfę, a fiata. Od alfy dostaliśmy takie perełki jak np. twin spark.

A dziś naprawdę nie jest trudno zrównać się z czołówką.

Każdy producent musi w jakiś sposób zaprosić Cię do ASO, jedni robią kijowe silnik jak VAG inni słabsze blachy itd.
@kubasruba: Alfa Romeo zdobyła opinie rdzewiejącej po Alfasudzie. Zarząd Alfy żeby ciąć koszty zamówił stal z rosji strasznie słabej jakości, do tego nadwozia Alfasuda stały długo na powietrzu nie pomalowane przez strajki, efekt był taki że po roku dwóch auto rdzewiało na potęgę. Ogólnie historia Alfasuda jest bardzo ciekawa, duży potencjał zmarnowany przez polityków i ciężkie lata 70 i południowy temperament włochów :)
@konradk1: podobno opinię alfy strasznie nadszarpnęły twinsparki, tak chętnie brane do 156tki. Na ile są one awaryjne to wiem tylko z lektury w miarę ogarniętych forów, co jednak skutecznie zniechęciło mnie do brania takiego motoru do 166 (#!$%@?ąc rzecz jasna od słabej mocy). Bo rozmowa z typowymi januszami motoryzacji zawsze konczy się tą żałosną anegdotką o spotkaniach właścicieli alf w warsztatach.

Jestem ciekaw swoich przejść i przygody ze 166, pewnie będę
@PrawicowyBelkot: Tylne zawieszenie to miliard różnych elementów :)

T.S. były awaryjne nie przez to, że to zła konstrukcja. Były awaryjne przez niewłaściwe użytkowanie. Producent przewidział sporą konsumpcję oleju silnikowego - niewielka pojemność i relatywnie duża moc. Jeżeli ktoś miał ciężką nogę, to silnik zjadał i 1,5l/10000km. A skoro zjada, to są trzy szkoły - olać to i zatrzeć silnik, albo "syntetyk renomowanego producenta taki drogi, leję BP" i ostatnia, polecana przez
@konradk1: no dobra, to do twin sparków. A sprzedasz mi jakiś protip względem dbania o V6? Alfa zaleca lanie oleju Selenia (petronas ich kupił ale chyba nie zmienią nazwy), wiadomo że mogło być lane coś innego. Jak to wybadać w Alfie, jak to sprawdzić. Właśnie brakuje mi takiego mechanika co by miał smykałkę do Alf, znał bolączki. Mój zakup będzie wynikiem ślepej miłości, a jak to w życiu bywa można się
V6 Busso? Ten am który zdobył tytuł silnika roku 2000? Chyba jedyna benzyna w Alfie w jaką można się spokojnie i bez nerwów ładować. Nie chodzi o lanie Selenii, sam tego nigdy nie robiłem bo jest najzwyczajniej w świecie za droga (rocznie robię i po 40 tys km. Kupuję zawsze olej Motul 8100 x-cess 5w40 i po 10-12 tys km out. Mowa o JTD. Poczytaj na forach, ale i tam nie zawsze
@PrawicowyBelkot: Kobitka mi wymusiła i musiałem sprzedać swoją 147 :(

Ale właśnie odebrałem tabliczki do świeżo przyprowadzonej 156 SW 2.4 175KM - to jest jazda :D

Sprawdź dobrze czy nie ma problemów z chłodzeniem, podepnij pod kompa. I ma się prowadzić jak złoto, bez jakichś wibracji itp. Jeśli nie, cena w dół. Tu je Polsza, tu w cenie Polo 1.4tdi kupisz 166 3.0v6 ;)