[AlohaInternet]

To uczucie kiedy czytasz Gazetę Wyborczą a tam spinanie dupy i węszenie spisków na poziomie Gazety Polskiej. No ale przynajmniej poznajemy aktualną wykładnie afery, serwowaną przez prorządowych "dziennikarzy":

Jeśli tę rozmowę nagrał ktoś z Polski, ze służb, z opozycji, spośród dziennikarzy - to wykazał pogardę dla swojego państwa.

Wystarczy, że w jednej ze stolic strzelają korki od szampana.

Co wiemy? Tylko to. I tyle, ile anonimowy autor całej afery chce, byśmy wiedzieli. Ów tajemniczy On - nie wiemy, kim jest ani na czyje zlecenie działa - dokonał nielegalnych podsłuchów, a potem autorskiej selekcji materiałów, by osiągnąć zamierzony cel.

Źle się czuję w kraju, którego życiem politycznym potrząsają służby specjalne - niezależnie od tego, czy rodzime, czy obce. Gdy nie wiemy, o co chodzi, to najlepiej zapytać, kto na tym korzysta. Cui bono, zwłaszcza gdy wyjdziemy poza opłotki naszej polityki?

http://wyborcza.pl/1,75968,16161221,Na_tej_aferze_tracimy_wszyscy.html#ixzz34ljVwpfx

na szczęście Wyborcza już sugeruje właściwe rozwiązanie sprawy, tj. wariant drugi:

Od bliskiego współpracownika premiera usłyszeliśmy, że szef rządu musi podjąć strategiczną decyzję. Czy wprowadzić wariant Leszka Millera z afery Rywina, czyli powołać komisję śledczą (skutkiem może być zjazd w sondażach i przegrane wybory), czy powiedzieć, że "żadnej afery nie było, spotkało się dwóch durniów, którzy sobie coś tam pogadali, ale Tusk nic o tym nie wiedział i żadnej ustawy nie zamierzał wprowadzać". Ten drugi wariant może oznaczać, że premier będzie dążył do rozmycia sprawy, a dymisja Sienkiewicza zostanie odłożona. Decyzja ma zapaść, gdy Tusk zapozna się z publikacjami i komentarzami w prasie w poniedziałek.

najbardziej bekowy bełkot, Tusk so stronk, so important, so patriot:

- Tusk proponuje unię energetyczną, która może mocno nadwerężyć rosyjskie przychody ze sprzedaży gazu. Dlatego wyciągają nagrania, które na jakiś czas zdestabilizują sytuację w Polsce i spowodują, że zaczniemy się zajmować sami sobą, a nie Ukrainą i unią energetyczną - mówi nasz rozmówca.

http://wyborcza.pl/1,75478,16161186,Sluzby__obcy_wywiad__biznes__Komu_moglo_zalezec_na.html

#4konserwy #aferapodsluchowa #polityka #ciekawostki #cytaty #knp #gazetawyborcza #gw #lewackalogika #oswiadczenie

[AlohaInternet]

Zobaczmy jednak, co pisał ten sam autor „Wyborczej” w sprawie tzw. „taśm Renaty Beger”. Kurski upatrywał wówczas upadku rządu Jarosława Kaczyńskiego. Polacy oniemieli. Zastygli w szoku. Domyślaliśmy się, jak wygląda kuchnia władzy PiS. Jednak co innego wiedzieć, a co innego zobaczyć – pisał w 2006 roku.

Po ujawnieniu afery Stasiński wieszczył: W hotelowym pokoju posłanki Beger skończył się rząd Jarosława Kaczyńskiego. I skończyły się rządu PiS.

O ile dla dziennikarzy Gazety Wyborczej