Wpis z mikrobloga

#ebooki #drm #kindle #gorzkiezale

#!$%@? wpisać w google tytuł książki jaką chce kupić. Drugi wynik to chomikuj, ale nie myślę sobie dziś będę dobrym januszem i kupię, bo to nie dużo w końcu kosztuje i tylko trochę więcej czekania i klikania, ale prawilnie. Wbijam na jakiś sklep online w 10 min kupuje, a zaraz potem dowiaduje się, że formatu epub z DRM sobie nie poczytam na Kindlu i muszę jakieś #!$%@? od adobe instalować, rejestrować się i dopiero wtedy mogę do niej zajrzeć i tylko na komputerze.

#!$%@? to i pobieram z chomika.
  • 6
@happyt: Chomik foreva, w końcu zgodnie z prawem..a z sumieniem? Kwestia osobista ( ͡° ͜ʖ ͡°). Trzeba zawsze sprawdzać w sklepach online, czy jest format mobi dostępny. Co zrobisz, nic nie zrobisz.
@happyt: A to trepy. Coś tam kiedyś u nich kupiłem i był elegancki plik mobi. U ciebie pewnie jakiś tytuł sprzed paru lat, teraz już się raczej od takiego podejścia odeszło.
@happyt: Ja kiedyś chciałem kupić pewną książkę. Wszędzie w necie była, ale myślę - będę prawilny, kupię. Wbijam do Empiku, nie ma. A na magazynie? Koleś sprawdza - nie ma. No dobra... to zamówię. Nie da się. Co było dalej, sami się domyślacie.