Wpis z mikrobloga

Kiedys spotkałem Michaua na pogrzebie jakiejś sławnej osoby. Podochodze do niego i mowie czesc Michau ty kosmonauto. A on tylko Elo i odwraca głowe. Sprzedałem mu blache w potylicie i mowie sluchaj mnie bo ci nie dam kasy na rogale. Michau cos tupnał, cos mruknał ale mowi dobra słucham ciebie cierpliwie, co masz mi do powiedzenia. Czemu sprzedałes wykop? Michau powiedział do mnie - ty #!$%@? gnoju i przykleił mi logo wykopu do czoła. Potem uciekł do lasu #michau #bedziebanczyniebedzie
  • 5
  • Odpowiedz