Aktywne Wpisy
Luminarz_Osobisty +2199
njdnsjdnjs +112
Tak sobie myślałam o sprawie z WuDwaKa i doszłam do wniosku, że jest teraz jakaś epidemia samotności. I nie chodzi o hasztag przegryw, bo i na innych social media widziałam poruszaną tę kwestię. I nie wiem, czy to zawsze tak było i teraz ludzie o tym mówią, czy faktycznie coś jest na rzeczy. Mam wrażenie, że każdy patrzy tylko na siebie i z jakiegoś nieświadomego strachu #!$%@? przed innymi. Znajomości są takie
Wczoraj zagadał do mnie chłopak ze studiów, bo usłyszał że mówię po Polsku. Okazało się, że był na erazmusie na sgh i się szczwany nauczył polskiego. Tzn jego polska dziewczyna go nauczyła :> Wygląda na to, że erazmus to program matrymonialny, a ja głupia myślałam, że to o studiowanie chodzi :>
Komentarz usunięty przez autora
moja "była" została na stałe w Holandii po erazmusie
Serio dopiero teraz na to wpadłaś? :) Myślisz że skąd się wziął stereotyp polskiej studentki na Erasmusie/przy Erasmusach?
@leinad77: nie wiem jak to na erazmusach wygląda, ale chyba mocno cisną na integracje i chodzą na jakieś impry non stop to zwiększa prawdopodobieństwo. Ja studiuję "normalnie" w Niemczech i od początku nikt mnie nie traktował jak zwierze cyrkowe więc w sumie zostałam z boku i sobie mam tylko kilkoro znajomych. Zresztą jak czasem słyszę, co się na
@Camel665: pewnie że dają. A czy erazmus jest tylko w Polsce? :D po prostu taki przykład mi się trafił. Ja nie bronię nikomu się wiązać z obcokrajowcami ( byłabym hipokrytką) tylko to śmieszne i "dziwne", że akurat na erazmusie się takie rzeczy dzieją :)
Jakis socjolog by sie przydal co moglby badania na ten temat zrobic.
@Styrmir: Powiem Ci, że obcokrajowcy czy to Niemcy czy Francuzi ( nie mówiąc już Angole) to czasem