Aktywne Wpisy
Pora na fajną statystykę.
Najniższa krajowa w roku 2009: 300 euro, Średnia cen mieszkań w Warszawie: 8800 zł/m^2
Najniższa krajowa w roku 2024: 600 euro, Średnia cen mieszkań w Warszawie: 16400 zł/m^2
To nie jest tak, że mieszkania #!$%@?ło poza skalę. Po prostu polaczki nic, a nic się nie wzbogaciły od roku 2009 :)
Można
Najniższa krajowa w roku 2009: 300 euro, Średnia cen mieszkań w Warszawie: 8800 zł/m^2
Najniższa krajowa w roku 2024: 600 euro, Średnia cen mieszkań w Warszawie: 16400 zł/m^2
To nie jest tak, że mieszkania #!$%@?ło poza skalę. Po prostu polaczki nic, a nic się nie wzbogaciły od roku 2009 :)
Można
Zazeraxim +18
Rowerzyści = podludzie
#oswiadczenie
1. ludzie się nie patrzą na ścieżce, kilka razy mało co na czołówkę nie wpadł mi gość, który nagle sobie zakręt zrobił, gdy ja jechałem w jego stronę 30km/h+
2. kierowcy skręcając w prawo i przecinając ścieżkę bardzo rzadko patrzą się na rowerzystów, co się parę razy skończyło ostrym hamowaniem tuż przed bocznymi drzwiami samochodu - jadąc po ulicy widzą cię wyraźnie i do takich sytuacji nie
czasem obecnosc sciezki nie swiadczy ze jest uzyteczna.
niektorzy rowerzysci jezdzo jak wariaty, ale nie wszyscy.
@cumana:
są takie miejsca, gdzie ścieżka co 50 metrów jest przecinana skrzyżowaniem, na którym ludzie (czyt. na ogół debile) w autach nie zważają na rowerzystów, którzy mają zielone na ścieżce, + dochodzą do tego mordercze dla szosówek krawężniki (których nie ma na drodze). No i ścieżki same w sobie to tarki z kostki bauma (nie te płaskie, ale z #!$%@? szczelinami),
Jechałem wczoraj szosówką po dziurawej drodze dla rowerów i natrafiłem na przejazd rowerowy. Oczywiście zbliżający się do niego samochód ani myślał ustąpić mi pierwszeństwa przejazdu. Mało tego - kierowca rozmawiał w tym czasie przez telefon i miał czelność jeszcze się zatrzymać, wychylić przez okno ten swój pusty łeb i wylecieć do mnie z tekstem:
@Rivo: nie patrzą, albo nie mają jak patrzeć. U nas ścieżki są robione na chodnikach, a nie jako "pas ruchu" na jezdni. Chodnik i ścieżkę rowerową słabo widać w lusterku (jest gdzieś
@cumana: #!$%@? to kogo obchodzi panie kolego. Ścieżka rowerowa jest w okolicy chodnika, masz wyobraźnię co się może zdarzyć - więc uważaj na pieszych. Do #!$%@? pana, nawet jak jadę autem i zbliżam się do miejsca gdzie
Tylko że pod tym względem ścieżka jest ZNACZNIE gorsza od jezdni. Na jezdni zdarzą się pasy, światła. Na jezdni ludzie są ZOBOWIĄZANI I KONTROLOWANI z przestrzegania przepisów. Na ścieżce robią, co chcą - zero zasad. A dodatkowo przecinają ją wyjazdy - zobacz np. tu: http://goo.gl/maps/62btb Wzdłuż Jana Nowaka-Jeziorańskiego porównaj sobie ulicę i ścieżkę rowerową. Nie da się tamtędy jechać nawet 20 km/h, bo musisz co 150 m się zatrzymywać do zera! Kierowcy wyjeżdżający z takich uliczek prędzej zmienią cię w bezkształtną masę niż ustąpią pierwszeństwa. Rozumiesz o co