Wpis z mikrobloga

Słuchajcie Mirasy gdzie ja latam po internetach. Ostatnio całkiem mnie rajcują kobiece portale, natknąłem się na jakiś wizaż.pl, a tam... szkoła chodzenia w kulkach gejszy (takie dwie dopochwowe), seks analny (czy bakterie mnie nie zjedzą). Tekstów jest multum, ale przytoczę Wam jeden normalny od całkiem kumatej babki (puknąłbym):

To ja tu napiszę o wpadce, która chyba mniej śmieszna, a bardziej żenująca była dość mocno... z facetem, który najwidoczniej za dużo filmów porno się naoglądał. Przede wszystkim rzucał sztucznymi tekstami i westchnieniami z filmów tego pokroju, potem podczas gry wstępnej, gdy robiłam mu dobrze ręką, chciał sobie tak fajnie nawilżyć penisa jak robią to na pornosach i splunął na niego, ale spudłował i napluł mi na łóżko. Wisienką na torcie byl moment w którym miałam mu założyć gumkę. Wpadł w panikę (pewnie dlatego, że na pornosach ich nie uzywają i nie wiedział, jak się zachować). Zareagował, jakbym zbliżała się do jego penisa z nożem. Patrzył się z przerażeniem i panikował, a penis powoli mu opadł. A mnie opadły cycki.
  • 14
@choleryk:

Tak, ten motyw To byla przyjaciolka mojej kolezanki ze studiow z pierwszego roku, potem sie jakos nasze drogi rozeszly. Wydawalo sie, ze to takie wyzwolone towarzystwo, rozmowy o wszystkim, ale jak schodzilo na seks to ta zawsze wyciagala "sprawdzone" wiadomosci, ze najgorsze choroby tak sie roznosza (jasne, ze mozna cos zlapac, ale po to istnieja kondomy, nie?), ze od orala tez chorobska, a wogole to najlepiej jeden partner na cale