Wpis z mikrobloga

Małe przemyślenie/teoria spiskowa:

(tldr: Gowin to Tuskowy przydupas mający na celu "powstrzymać eurosceptyków")

Polsce Razem i Gowinowi nie opłaca się wyciągać łap w 1. kolejności po elektorat Korwina, bo to elektorat ZA MAŁY (do 10% wyborców).

W dodatku większość tego elektoratu zdania nie zmieni. Więc walka toczy się o 1-2 punkty procentowe poparcia, których zdobycie Gowina i tak nie wyciągnie ponad próg (i dobrze, że szans nie ma, zamordysta jeden), za to Gowin idąc na dno pociągnie za sobą KNP.

I taki jest właśnie moim zdaniem jego prawdziwy cel.

Gowin to żaden liberał, przeszkadza mu nawet nóż dłuższy niż 8cm - to dokładne przeciwieństwo liberała. Ale będzie go udawał, by konkurować o Korwinowy elektorat, podzielić go i uniemożliwić dostanie się jakiejkolwiek partii liberalnej do unioparlamentu.

Gdyby Gowin chciał do unioparlamentu, to walczyłby o tych bardziej liberalnych wyborców PO i PiS, którzy nie głosują na Korwina, bo to "oszołom". Takich naiwnych ludzi jest całkiem sporo, a Gowin, jako "poważny polityk" mógłby zwrócić swoją osobą ich uwagę (chociaż jest to człowiek raczej nijaki i bez charyzmy, ale i bez charyzmy przy obecnej sytuacji politycznej można sporo zdziałać). Ale Gowin nie chce, by jego partia miała wysokie poparcie (które mogłaby mieć nie zamiast a OBOK KNP, bo walczyliby o trochę inny elektorat). Gowin chce zatopić liberałów, bo taką rolę wyznaczył mu Tusk.

#knp #4konserwy #gowin #polityka
  • Odpowiedz