Wpis z mikrobloga

Prawie nie mają armii. Nad krajem wisi istna czarna chmura kremlowskich ambicji. Są przekonani, że kolby karabinów wojaków Putina prędzej czy później wybiją im z głowy europejskie aspiracje. Nie pytają „czy?", tylko „kiedy?" zacznie się inwazja. A jednak potrafią zagrać na nosie wysokiej rangi czynownikowi. Pokazać mu figę z makiem. Posłać w czorty ze spuszczonymi spodniami.

Czy Kreml się odpłaci? Głupio by było jakoś, bo cała historia jest jak z kabaretu. Gdyby po historii z Rogozinem nastąpiła inwazja Mołdawii, byłaby to najśmieszniejsza wojna świata.

http://www.rp.pl/artykul/9133,1110554-Chrabota--Mala-Moldawia-z-jajami.html

#moldawia #rosja #bombowce #dyplomacja