Wpis z mikrobloga

Pierwszy poradnik turystyczny w historii to Księga św. Jakuba, znana także jako Kodeks Kalikstyński. Kodeks przygotowano z myślą o pielgrzymach podróżujących do Santaigo de Compostela – hiszpańskiego miasta, w którym spoczywają szczątki św. Jakuba.

Codex Calixtinus bardziej zniechęcał niż zachęcał do podróży. Dowiemy się z niego, że nie należy ufać ludziom obsługującym przeprawę rzeczną w Saint-Jean-de-Sorde - podobno pobierają wysokie opłaty, a następnie przeładowują malutkie łodzie pasażerami, aby przewrócić je do góry dnem i pozwolić wszystkim utonąć.

Złą sławą cieszyło się zresztą wiele innych miast, m.in. Saint-Michel-Pied-de-Port, gdzie myto było wysokie, a pobierający je strażnicy brutalni: „to leśne dzikusy, których twarde twarze i dziwna mowa przepełnią wasze serca strachem”.

Od XII wieku trochę się zmieniło w kwestii redagowania poradników.

#ciekawostki #biletyautokarowe #turystyka
  • 3
  • Odpowiedz
@BiletyAutokarowe: jeszcze drobne doprecyzowanie, uprzedzające ewentualne komentarze: choć od najdawniejszych czasów w rozmaitych utworach przemycano informacje dla podróżników – o trasach, miastach czy miejscowych obyczajach – to za pierwszy poradnik z prawdziwego zdarzenia uważa się właśnie Księgę św. Jakuba. To nie my tak twierdzimy. To historycy.:)
  • Odpowiedz
@Migfirefox: Trudno dziś powiedzieć, czy Codex był wiarygodny. Na pewno w jego przygotowaniu rolę odegrały przesądy i uprzedzenia. Przykładowo: ostatnia część księgi była skierowana do mieszkańców okolic Santiago i przestrzegała przed konsekwencjami odmawiania gościny pielgrzymom. Jest pełna opowieści o gniewie Boga, który spadł na niegościnnych ludzi.

Np. gospodyni, która nie podzieliła się chlebem, została przeklęta - jej chleb zamienił się w kamień. Człowiekowi, który odmówił noclegu, podarła się szata tkana
  • Odpowiedz