Wpis z mikrobloga

http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=15189

Czy poprawne jest sformułowanie: ustawa mówi?

Bardzo wiele rzeczy coś mówi, np. książka, film, przysłowie, różne znaki i fakty, por. „Konstytucja mówi, że nauka w Polsce jest bezpłatna”, „Jej oczy mówiły co innego„ „Fakty mówią same za siebie”.

Pamiętam, jak w podstawówce nauczycielka od polskiego zaznaczyła mi w wypracowaniu błąd "książka mówi", twierdząc, że książka to przedmiot i nie żyje, więc nie może mówić ;_; I ja mały, głupi, zastanawiałem się, jak można to inaczej napisać.

#jezykpolski
  • 8
@mudkipz: Miło słyszeć, że jednak są językoznawcy, którzy nie uważają, że należy utrudniać ludziom życie poprzez wmawianie im, że jakieś wyrażenie jest niepoprawne, mimo że jest używane oraz, przede wszystkim, rozumiane przez rzesze ludzi.

Już od jakiegoś czasu nie słucham żadnych autorytetów językowych. No i zawsze będę mówił, że „w tej gazecie pisze” – niech z tym handlują.
@Keffiro: Nie; mówienie „przyszłem” też raczej nic nie zaburza. gdybym pół wypowiedzi dał po angielsku, też byś pewnie zrozumiał – ale nie o to chodzi. Twój język świadczy o Tobie, możesz robić z siebie niechluja, Twój wybór. Zaznaczyłem tylko, że wg logiki z góry można mówić raczej „gazeta pisze” (co też wzorcową formą nie jest, to duża metafora) niż „w tej gazecie pisze” ;)
@damiinho: Ale ja z pełną świadomością mogę powiedzieć „przyszłem”, bo tak jest krócej oraz wiem, że zostanę zrozumiany, a absolutnie nie nazwałbym siebie niechlujem jeśli chodzi o język. Choć i tak zwykle mówię „przyszedłem” – po pierwsze z przyzwyczajenia, po drugie dlatego, że nie chcę z góry być traktowany jak ktoś niedoedukowany. Natomiast nigdy w życiu nikomu nie zwracam uwagi, ktoś gdy używa błędnej formy i nie zgadzam się z twierdzeniem,
Co sądzisz o takim „bynajmniej” w miejscu „przynajmniej”?

To, jakiego języka używasz, naprawdę świadczy o Tobie. Nawet nie mam tu na myśli zwracania komuś uwagi, ale po prostu język jest najłatwiejszym sposobem na poznanie, z jakim człowiekiem ma się do czynienia (pierwsze wrażenie, nie zawsze poprawne, ale przecież każdy kategoryzuje). Możesz powiedzieć „przyszłem”, sam czasem specjalnie używam błędnych form, ale jednak wypada wiedzieć, kiedy można to zrobić, a przede wszystkim być świadomym,
@damiinho:

Co sądzisz o takim „bynajmniej” w miejscu „przynajmniej”?


W tym przypadku również nie poprawiam ludzi, którzy używają pierwszego słowa, gdy mają na myśli zaczenie drugiego. Sam w ten sposób nie mówię, bo trzeba przyznać, że czasem może to prowadzić nieporozumienia. Choć to i tak raczej nie jest problemem, bo niemal zawsze intencję mówiącego można wyłapać z kontekstu.

wypada wiedzieć, kiedy można to zrobić


Zgoda. Zawsze należy dostosowywać język do interlokutora.
Tutaj też czasem mowa wzorcowa ma z tym problem, bo zgodnie z analogią lepiej byłoby mówić „spowrotem” (por. „skąd”, „stamtąd”) czy „wogóle” (por. „wcale”).


@Keffiro: Wiadomo, dlatego też wyraźnie zaznaczyłem, że chodzi tu o ten przypadek ;-)