Wpis z mikrobloga

@lkg1: na UEK-u Boni, który często i gęsto lubił wyjeżdżać na "konferencje" to był taki śmieszek, studenty go lubiły, był w obejściu całkiem klawy. Klawo mu się też działa w POdgrupie przedstępczej
  • Odpowiedz
@plusbear: Prawda taka, że przewijam tę scenę jak Boni wyskakuje z krzaków w kółko i rżę ze śmiechu jak głupi. No te ich miny są zabójcze.

Albo przemyśl sobie jak oni to wymyślali.

No dobra to zrobimy taki spot, że taki groźny łobuz chce zdjąć plakat Boniego, ale wtedy Boni wyjrzy zza krzaka taki uśmiechnięty i ten łobuz się uśmiechnie do niego i tego plakatu jednak nie ściągnie. I wtedy dajemy nasze hasło chwytliwe co je wymyśliliśmy. Grażyna przeczyta. Ona ma dobry
  • Odpowiedz