Wpis z mikrobloga

Samo wydobycie ropy do zrobienia litra benzyny to 2,2 zł. Czyżby za Korwina ropa była tańsza, a koncerny sprzedawały ją po kosztach? :O
  • Odpowiedz
@MacDada: Czy umiesz #!$%@? czytać? Samo WYDOBYCIE ropy kosztuje więcej. A jakoś nie jestem przekonany by Gazprom, Statoil czy inne Qatar Petroleum obniżyło ceny ropy na giełdzie, bo w Polsce spadły podatki. Zastanów się nad tym dwa razy, co
  • Odpowiedz
@MacDada: Cytat z tego tekstu: „Jak to wygląda na dziś (stan na koniec marca 2011)? Cena baryłki osiągała 114 USD (28.03) przy kursie 2,83 zł/USD. Z prostej zależności wynikało że litr surowca kosztował 2,03 zł”

Oprócz wydobycia jest jeszcze transport, rafineria, znowu transport i stacja benzynowa. Spróbuj obronić tezy o benzynie za 2,5 złotego, no dalej

Aha: samo wyliczenie i tak będzie z dupy i nieścisłe (tak jak moje), bo ropa
  • Odpowiedz
Z tego równania wynika że marża rafinerii i dystrybucja wynoszą ledwo 34gr


@kociarz: Wtedy.

Czyli 2,03 + 0,34 = 2,37. Dziś niech to będzie nawet 2,8 zł – nadal dwa razy mniej niż za każdy litr, który wczoraj tankowałem.
  • Odpowiedz
@kociarz: Ależ nie dekretuję, szacuję. Wręcz zawyżam. Nie będę się kłócił o 20 groszy, o to, że „korwin mówił dwa piendziesiont”, itp. Chciałbym płacić 3 zł za paliwo, chciałbym płacić za korzystanie z dróg.

Nie chcę natomiast płacić wysokich podatków, armii urzędasów nimi zarządzających i całej politycznej hucpy w okolicy.

Więc sorry, nie próbuj mnie zapędzaj w kozi róg pierdołami.
  • Odpowiedz