Takie pytania w stylu g---o w wykopowy wentylator:
1. Czy ludzie kupowaliby mieszkania gdyby spodziewali się, że ceny spadną? 2. Czy kupowanie mieszkania, gdy powszechnie wiadomo, że ceny będą spadać, jest rozsądne?
@iksiks są ludzie, którzy kupują mieszkanie w danym momencie, bo po prostu mają taką potrzebę i są ludzie, którzy od 10 lat czekają aż ceny spadną. Pytanie z gwiazdką, kto lepiej na tym wyszedł.
@troglodyta_erudyta: 1. Wydaje mi się, że ci, którzy kupują mieszkanie bo potrzebują jest jest jakiś absolutny margines. Zazwyczaj ludzie kupują, bo już ich stać. Ilu widziałeś ludzi, którzy rano wstali i powiedzieli - p------ę wyprowadzam się od starych idę kupić mieszkanie. 2. Czy w takim razie oczekiwanie, że ceny wzrosną nie jest tym co pcha ludzi do kupna mieszkania jak najszybciej?
No własnie, wydaje ci się, że ludzie którzy kupują mieszkanie, bo potrzebują, a ludzie, których stać na jego kupno to jakieś dwie odrębne grupy. Mieszkania potrzebuje każdy, kto nie ma w rodzinie dodatkowego mieszkania (typu po dziadkach czy rodzice kupili) i stwarzanie sobie okoliczności do kupna mieszkania (zbieranie na wkład własny, odpowiednia stabilność finansowa, sytuacja rodzinna) to proces trwający dłuższy czas, ale w momencie, gdy masz w ręku wszystkie ku temu środki i powody, żeby kupić mieszkanie, to rozglądasz się po rynku max kilka miesięcy i kupujesz. To nie jest jakiś
1. Czy ludzie kupowaliby mieszkania gdyby spodziewali się, że ceny spadną?
2. Czy kupowanie mieszkania, gdy powszechnie wiadomo, że ceny będą spadać, jest rozsądne?
1. Tak, ale mniej
2. Tak, jeżeli zaspokajasz tym pewna palącą potrzebę
Pytanie z gwiazdką, kto lepiej na tym wyszedł.
1. Wydaje mi się, że ci, którzy kupują mieszkanie bo potrzebują jest jest jakiś absolutny margines. Zazwyczaj ludzie kupują, bo już ich stać. Ilu widziałeś ludzi, którzy rano wstali i powiedzieli - p------ę wyprowadzam się od starych idę kupić mieszkanie.
2. Czy w takim razie oczekiwanie, że ceny wzrosną nie jest tym co pcha ludzi do kupna mieszkania jak najszybciej?
No własnie, wydaje ci się, że ludzie którzy kupują mieszkanie, bo potrzebują, a ludzie, których stać na jego kupno to jakieś dwie odrębne grupy.
Mieszkania potrzebuje każdy, kto nie ma w rodzinie dodatkowego mieszkania (typu po dziadkach czy rodzice kupili) i stwarzanie sobie okoliczności do kupna mieszkania (zbieranie na wkład własny, odpowiednia stabilność finansowa, sytuacja rodzinna) to proces trwający dłuższy czas, ale w momencie, gdy masz w ręku wszystkie ku temu środki i powody, żeby kupić mieszkanie, to rozglądasz się po rynku max kilka miesięcy i kupujesz. To nie jest jakiś