Wpis z mikrobloga

Chyba raczej do lat 90, od 1991 roku dzietność spadła poniżej 2.1, czyli poniżej zastępowalności pokoleń, zresztą od kiedy ludzie zaczęli odchodzić od rolnictwa, i przenosić się do miast za pracą biurową, to dzietność jeszcze mocniej spadła, bo dziewczyny zamiast szukać męża to marnują energię na karierę.
Generalnie wskaźnik urodzeń w mieście zawsze był niski, to wieś od zawsze produkowała pracowników, dziś wieś wymiera, a w miastach dzieci to przypadek.
  • Odpowiedz