Wpis z mikrobloga

dzisiaj w ogóle se kupilem w sklepie jakimś typu dino 3 ćwiary wódki, 3 ramki szlugów i mirindę w puszcze i zapłaciłem jakoś ze 104zł, i tak se myślę o tych Polakach, co zarabaiją ze 3400 czy ile tam ta najniższa krajowa na rękę teraz, że oni na coś takiego codziennie nie mogą sobie pozwolić, bo całą wypłatę by na to to przeznaczyli, a gdzie mieszkanie, rachunki, maniurka, abonamenty i inne koszty normalnego życia, no matko jedyna, miej że tych biedaków w opiece i kop ich w dupę, żeby oni jakoś żyć się nauczyli, bo to wegetują oni kompletnie, to nie jest życie przecież
z fartem
#oswiadczenie
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@stormi: nie no ja zawsze jakąś szmulę utrzymuję, bo zawsze zarabiam dużo, mam talent do zabiania pieniędzy i od dziecka już tak miałem, co nie miałem kiedyś pieniędzy w podstawowce i było mi przykro, że se dzieci coś kupowały w sklepiku szkolnym, a ja nie miałem na to nigdy finansowania i nie mogłęm sobie nic kupić, a teraz sobie zawsze mogę kupić co tylko chcę, bo to mnie ukształtowalo jakoś
  • Odpowiedz
  • 1
@stormi: aktualnie przecież jestem w Polsce i zarbiam w złotówkach, ale nie wiadomo co będzie za parę dni, może będę za granicą, i będę zarabiał w jurkach, no nikt poza mną tego nie wie przecież, ale ja tam swoje plany mam i się ich zawsze trzymam,
z fartem
  • Odpowiedz