Wpis z mikrobloga

Miałem dziwny sen ,moja dziewczyna która obok mnie śpi zmieniła się w takiego 40-50 cm skrzata włochatego z dużymi uszami i ogonem dodatkowo z wredną miną. Skrzat zeskoczył z łóżka i ciągnie mnie za nogę w ciemność ale mu to średnio idzie (mały kurdupel). Wystraszyłem się ale ok budzę się ruszam dziewczynę ,żeby jej powiedzieć bo mi ciśnienie skoczyło to szybko nie zasnę a ta zmienia się w tego skrzata..... Budzę się znowu i pierwsze co robię to szczypię się bo gdzieś przeczytałem ,że wtedy mamy pewność czy śnimy czy nie i zgadnijcie co? #!$%@? mać nic nie czuję. Znowu ten pieprzony skrzat ciągnie mnie za nogę coraz mocniej, ja już wystraszony ,że kij wie co się za raz stanie. Na szczęście budzę się znowu szczypie się szybko wystraszony jak nie wiem co i czuje silny ból, niesamowita ulga.

Targam dziewczynę żeby się upewnić czy skrzatem nie jest, budzi się i myśli ,że coś chcę:P a ja w głowie mam rąbanego skrzata. Opowiadam jej dlaczego taki rozbudzony jestem a ta się śmieje ze mnie...

Co lepsze często mam świadome sny, od dziecka i przeważnie jako taki wpływ na sen mam. I jak mi się śni jakiś rąbany potwór to rzucam nim o ściany ale pojawia mi się w dłoni jakaś broń a tutaj byłem bezradny jedyne co zrobiłem świadomie to szczypałem się w śnie:P

#sen #sny
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Ukukuki: Znam takie motywy. I miewam świadome sny i zdarzają się potwory, ale jak przyłażą, to albo się do nich przyłączam, albo pokazuję im, że jestem od nich straszniejsza. Ale od wszystkiego są wyjątki. Widać twoim jest cholerny skrzat (moim ufole). :D
  • Odpowiedz
@Ukukuki: Ja miałem tak:

Wstaje rano, jem sobie spokojnie śniadanie. Rozmawiam z rodzicami ogólnie szykuje się do wyjścia. Spojrzałem na zegarek, godzina 7:40 czas wychodzić. W połowie drogi, z nieba spadł Hulk i zaczął niszczyć wszystko co napotkał, chwilę później przyleciały Thunderbolty i strzelały do mnie. Na szczęście Hulk mnie zasłonił ciałem. Obudziłem się #!$%@?, bo musiałem szykować się do wyjścia po raz drugi.
  • Odpowiedz
@lucyferia: Pierwszy swój świadomy sen miałem w wieku 5 lat, budzę się w nocy i słyszę ,że coś mam pod łóżkiem, wychylam się zobaczyć co tam jest a tam siedzi Alf (ten z serialu) i się na mnie patrzy. Budzę się i krzyczę na cały dom ,że pod moim łóżkiem siedzi Alf:P

Pamiętam ten sen do dzisiaj bo aż mnie poty wtedy oblały i przez jakiś czas bałem się patrzeć
  • Odpowiedz
@lucyferia: Nie nie wiedziałem ,że to sen tak samo jak w tym przypadku ze skrzatem bo nie wiedziałem czy się obudziłem już czy nie ale ruchy były moje nie byłem obserwatorem. Jak wiem ,że śnię to robią co chcę i zmieniam co chcę łącznie z otoczeniem jednak te sny szybko się kończą no i występują artefakty w otoczeniu:P.
  • Odpowiedz