Wpis z mikrobloga

@artpop:

Po pierwsze prawdziwy polityk/mąż stanu nie chwali się swoją orientacją seksualną, bo to do niczego mu w robieniu polityki nie potrzebne, chyba że właśnie swoją politykę bazuje na swojej orientacji i propagowaniu jej. Można być politykiem gejem, zajmować się gospodarką i robić swoje,a własną orientacją nie chwalić się na lewo i prawo, a na pewno nie robić z tego clue swojego programu.