Wpis z mikrobloga

Przypomniało mi się małe #coolstory i trochę #heheszki z zeszłorocznego turnieju mojego uniwersytetu #studbaza na Dzień Sportu. Ogólnie turniej był nieźle zorganizowany, był stolik sędziów, którzy przez mikrofon zapowiadali mecze. Wiadomo, studenci śmieszki, powymyślali sobie różne dziwne nazwy np. FC Pusto w lodówce, Przyszliśmy popatrzeć, Romaniści są ogniści itp :D No i mecze zapowiadał taki starszy Pan,nie znam go, chyba w Studium WF pracował i przyszło mu zaprosić na boisko dwie drużyny. Jedna z nich nazywała się "Za głupi jestem żeby to przeczytać" i teraz sobie wyobraźcie jak on stoi z tym mikrofonem i niczego nieświadomy czyta nazwę tej drużyny :D Wszyscy w brecht momentalnie łącznie z jego kolegami :D