Wpis z mikrobloga

Nieważne jak bardzo wydaje mi się, że jest w miarę stabilnie i mam w miarę ułożone wszystko w głowie - prędzej czy później nagromadzi się kilka negatywnych zdarzeń a psycha wpada w przeciągnięcie (jak samolot) ()
Jeszcze najgorzej jak wychodzisz poza swoją strefę komfortu i dostajesz brutalny feedback, żeby jednak tego nie robić. Ehh, p--------e. #przegryw
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach