Wpis z mikrobloga

Byłem na sorze z podejrzeniem udaru (nagłe zasłabnięcie, mocny ból głowy, zdrętwienie twarzy, trwalo to dosłownie minutę), ale zmierzyli mi tylko ciśnienie i kazali udać się do lekarza rodzinnego lub na dyżur nocny o 18. Leżę teraz w domu, głowa mnie boli, nie jestem pewny co mi jest. Czy jechać do innego szpitala w innym mieście, czy zadzwonić na 112 i opisać zaistniałą sytuację? Czy ja powinienem im #!$%@? kłamać, że zemdlalem i głowa mi pęka, żeby uzyskać pomoc? Xd #zdrowie
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@breslau98: ja tam zawsze jak idę w takie miejsca to mówię, że mnie boli 10x bardziej niż faktycznie. Kiedyś mi na nocnej nie chcieli ucha przepłukać bo zatkane i kazali iść do intertnistry zeby mi wypisal skierowanie do lekarza wlasciwego ktory by mnie przyjal za 2 lub 4 tygodnie XD
wiec sie #!$%@? i nastepnego dnia poszedlem i powiedzialem ze nic nie slysze na to ucho a dodatkowo przechodzi mi
  • Odpowiedz
@dezinformacyjna_agentura: Niestety są takie miejsca, na swój punkt na szczęście nie mogę narzekać, załoga to istne anioły, jak wbijałem do nich z atakiem paniki albo czymś innym to zawsze dobrze zajmowali się człowiekiem bez marudzenia
  • Odpowiedz