Wpis z mikrobloga

- Dzieci otwieramy zeszyty i piszemy: Kowalska jest #!$%@?ĘTA.


@hacerking: kurcze, za dzieciaka potrafiłem dusić się ze śmiechu z takich dowcipów.

Podpływa facet kajakiem do krawężnika i pyta sie latarni która godzina? Latarnia wyciąga termometr i mówi, że jest czwartek. Przechodzący kalafior, usłyszawszy to poszedł do domu, włączył telewizor i powiedział, że nie ma drobnych.

Morał z tego taki: nie zostawiaj roweru pod trzepakiem bo ci kaloryfer #!$%@?ą.
  • Odpowiedz