Wpis z mikrobloga

@Venzey: z moich doświadczeń to wygląda tak, że mają od #!$%@? pracowników na sklepie a jak słyszą hasło "zaraz podejdzie asystent" to się chyba chowają i jedyną osobą, którą znajdziesz jest ta na kasie
  • Odpowiedz
@o__0: @Venzey: A gówno prawda właśnie. U mnie zawsze jakaś dziewczyna woli pomóc ludziom przy kasie i nachalnie pyta też tych idących do 'tradycyjnej' niż robić porządek na sklepie. Co zresztą ma też potwierdzenie nie tylko w memach ale też logicznie, bo największym problemem jest jak klient nie może zapłacić i co za tym idzie - nie może wyjść.
  • Odpowiedz
@therealhajto: Ostatnio byłem w Biedronce i chyba mają tam jakieś korpo KPI, żeby średnia czasu podejścia asystenta była na jakimś niskim poziomie. Stały dwie babki przy kasach samoobsługowych i słychać było tylko komunikat, że ma podejść asystent i skanowanie kart. Nie wiem jak długo to robiły, ale ponad 10 minut, które byłem w sklepie. Dosłownie co kilka sekund.

Jakim cudem ktoś miałby się nie kapnąć, że robią taki przekręt to
  • Odpowiedz