Wpis z mikrobloga

@lubel: Są takie nieparujące o designie długopisu, bez wydzielanego zapachu. Zawsze możesz mówić, że gryziesz długopis. U mnie w firmie jeden chłoptaś tego używa, nie ma szans ujawnić tego procederu ;p
  • Odpowiedz
@lubel: Prawidłowo, mam już dość tego elektronicznego badziewia, jak zakazujemy palić gdzieś, to czegokolwiek co ma związek z jakimiś używkami, a nie.
  • Odpowiedz
@lubel: Chodzi mi o to, że gdy ktoś rozmawia z Tobą i popija kawę, jest to jeszcze akceptowalne, prawda? Ale jak ktoś gada z Tobą i wyjmuje ten elektroniczny szajs i zaczyna szumieć i dmuchać , tylko dlatego że może to już jest niezbyt fajnie.
  • Odpowiedz
@Floki: Nieprawda, wszystko jest kwestią tolerancji i narzutów kulturowych. Gdyby ktoś z tego samego kubka popijałby whisky albo wódkę, będąc w pracy, to pewnie zaczęłoby Ci to przeszkadzać.
  • Odpowiedz