Wpis z mikrobloga

#got

Całkiem fajny ten pierwszy odcinek. Miałem zamiar nie oglądać dalej, bo wyrżnęli moich bohaterów, ale w sumie jak już przebrnąłem przez 3 sezony to przecież nie zakończę na tym. Podobała mi się kamera zwrócona na Tyriona jak się obracał "no siema, Tyrion :D pokazałeś się w końcu" Zaskoczyły mnie też jego zaślubiny. Później porządnie wyglądali ci jaskiniowcy, kozackie topory i ryje w bliznach. No i smoki - zajebiście zrobione #smieszypiesek? No nie wiem :P Na koniec Ciri, znaczy Arya i 'first blood'. Spoko, na +.
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach