@wredny_bombelek: Czyli kluczowym punktem umowy koalicyjnej jest lanie betonu? XD (Pomijam kwestię tego kto miałby go lać bo to drugorzedna sprawa.). W Polsce nie brakuje mieszkań, brakuje za to opodatkowania i przywrócenia do obiegu pustostanów.
@WielkiPowrut88: nie generalizujmy. W sumie to brakuje w Warszawie - i może, tak do 2030 - jeszcze trochę w Krakowie. Ale ogólnie fakt, nie brakuje ani trochę, a co miesiąc tracimy kilkanaście tysięcy obywateli.
@WielkiPowrut88: przy takim pchaniu lania betonu na każdy możliwy sposób przez główne partie z obu stron oraz demografii to za 20parę lat osiągniemy 1 mieszkanie na obywatela
@WielkiPowrut88: Zależy kto pyta, jeszcze kilkadziesiąt dni temu pamiętam na forsalu, czy innym PB widac było wpisy i badania mówiące albo o Krakowie i Warszawie, albo o samej Warszawie (widziałem i takie, i takie).
Kiedy Wrocław straci 8% mieszkańców, to Warszawa odrobinkę zyska.
@WielkiPowrut88: osobiście pochwalam inicjatywy takie jak SIM np. https://simmalopolska.pl, właśnie skierowane do osób, które nie mają żadnego mieszkania, nie mają zdolności kredytowej, ale są w stanie płacić nieco większy czynsz, który pozwala im zostać właścicielami takiego mieszkania.
W skrócie to takie mieszkania, które zostały wybudowane po niższym koszcie, gdyż ceny metra nie mają w sobie kosztu zakupu ziemi oraz marży dewelopera, a jedynie realne środki poniesione na jego budowę. Ostateczny koszt mieszkania jest więc dużo tańszy niż taki oferowany przez rynek.
Gmina oddaje teren pod budowę osiedla i jest jakby "deweloperem", najemca podobnie jak w przypadku kredytu na warunkach komercyjnych musi mieć 10-20% wkładu własnego na to mieszkanie, a raty spłaca jakby w czynszu. Otrzymuje analogicznie preferencyjny kredyt. Tyle tylko, że pomięte są tutaj aspekty "dosypywania" pieniędzy deweloperom,
https://x.com/MiastoJestNasze/status/1815701384676728891
#nieruchomosci #polityka
Ale ogólnie fakt, nie brakuje ani trochę, a co miesiąc tracimy kilkanaście tysięcy obywateli.
@n3sta: *2 miliardy mieszkań
Kiedy Wrocław straci 8% mieszkańców, to Warszawa odrobinkę zyska.
Z brzegu:
https://forsal.pl/gospodarka/demografia/artykuly/9471272,demografia-polskich-miast-w-2060-roku-poznan-i-lodz-czeka-gleboka-zap.html
W skrócie to takie mieszkania, które zostały wybudowane po niższym koszcie, gdyż ceny metra nie mają w sobie kosztu zakupu ziemi oraz marży dewelopera, a jedynie realne środki poniesione na jego budowę. Ostateczny koszt mieszkania jest więc dużo tańszy niż taki oferowany przez rynek.
Gmina oddaje teren pod budowę osiedla i jest jakby "deweloperem", najemca podobnie jak w przypadku kredytu na warunkach komercyjnych musi mieć 10-20% wkładu własnego na to mieszkanie, a raty spłaca jakby w czynszu. Otrzymuje analogicznie preferencyjny kredyt. Tyle tylko, że pomięte są tutaj aspekty "dosypywania" pieniędzy deweloperom,