Wpis z mikrobloga

@JonasKahnwald:
złoto to trudny metal do szukania bo dla wykrywacza jest podobny do żelaza i żeby wykrywacz to ogarniał musi mieć wysoką częstotliwość

szukaj wykrywacza pod złoto z wysoką częstotliwością, a jak chcesz sprawdzić czy to hobby dla ciebie to np. minelab xterra jest fajny za połowę kasy którą napisaleś
  • Odpowiedz
@JonasKahnwald

Chciałbym rozpocząć swoją przygodę z wykrywaniem metali - interesuje mnie złoto.


Można skończyć czytać i nawet nie odpisywać, ale znaj moje dobre serce i coś ci doradze. Daj sobie spokój.
  • Odpowiedz
@JonasKahnwald jeśli bym ci coś na złoto to sobie odpuść bo w lesie znajdziesz go raz na 10 lat. O ile w ogóle jakieś znajdziesz. Na plaży złoto czasem wychodzi po dwóch po trzech latach. Zależy z jaką częstotliwością chodzisz. Obrączki tego typu rzeczy biją jak zrywki albo inne śmieci. Nakopiesz się tego dziesiątki tonu zanim dokopiesz się do złota. Serio odpuść sobie. tym hobby nie można się nastawiać na złoto.
  • Odpowiedz
@JonasKahnwald: Już ze srebrem lekko nie ma i trzeba przez tonę śmieci się przebić, złoto trafia się średnio ze 2-3 razy w karierze (wiadomo różnie bywa), a często i wcale - z epoki oczywiście. Współczesne na plażach czy coś niby częściej ale wciąż ciężka sprawa.
Co do lasów to tak jak wyżej - głównie złom, militarka, z kolorowej drobnicy jak już to głównie boratynki. Po ~5-10 latach może kilka ciekawszych
  • Odpowiedz
@JonasKahnwald tak jak poprzednik napisał, złom. To mi żelastwa. Od gwoździ po odłamki, podkowy i inne gówna. Prawda jest taka że jeśli chcesz znaleźć coś fajnego to musisz kopać większość sygnałów. Nawet tych żelaznych i brzydkich
  • Odpowiedz