Mirki, mam takie dylatacje (?) biegnące pod belką podciągu w mieszkaniu. Wykonawca twierdzi że najlepiej byłoby to ukryć w jakichś lamelach albo czymś innym (płyta?) bo ściana będzie w tym miejscu pękać... Trochę mnie to załamuje bo to jest też ściana korytarza, na którym ogólnie już dużo się będzie działo wizualnie i dorzucanie tam jakiejkolwiek płyty albo lameli na samym końcu raczej będzie wyglądać średnio. Miał ktoś doświadczenie z czymś takim i jak sobie ewentualnie z tym poradzić?
#remont #remontujzwykopem #mieszkaniedeweloperskie