[LebronAntetokounmpo]

#seriale #mentalista

Pamięta tu ktoś serial Mentalista? Poniżej będą spoilery, ale jeśli nie oglądałeś serialu, to koniec końców nie masz czego żałować - nic nie straciłeś/aś. Czytaj śmiało.

Mentalista to był całkiem serial kryminalny. Śledziliśmy losy konsultanta wydziału zabójstw Patricka Jane'a, który jest byłym "con artist". Całe życie robił jakieś różne przekręciki, ale najbardziej skupiał się na tym, że udawał połączenie ze zmarłymi, zagubionymi osobami, przez co jego bliscy mieli iluzję kontaktu z kimś, kto ma dostęp do świata zmarłych. Robił to dzięki niesamowitej dedukcji i technikom manipulacji. Miarka się przebrała, gdy w programie TV szydził z seryjnego mordercy Red Johna, który w rewanżu zabił jego żonę i dzieci. Jane postanowił zmienić swoje życie i wykorzystać swoje talenty do pomocy policji.

Odcinki były dość generyczne. Sprawa kryminalna, Jane trochę się wygłupia, działa nieszablonowo a potem znajduje przestępcę i tłumaczy cały swój tok dedukcji. Coś w stylu "zauważyłem, że niezgrabnie czeszesz się prawą ręką przy nas, a gdy trzymasz na zdjęciu rakietę tenisową, używasz lewej ręki - lewą ręką została zabita ofiara". Jane był takim Sherlockiem Holmesem, ale jeszcze bardziej OP xd. Siłą serialu była charyzma głównego bohatera, granego przez Simona Bakera, całkiem ciekawe postacie drugiego planu jak Lisbon i Cho, czy przede wszystkim story arc poszukiwania Red Johna. Okruchy obecności Red Johna były serwowane co kilka, kilkanaście odcinków (sezony Mentalisty miały 20+ odcinków) i miały stopniowo nas przybliżać. Apogeum miało nastąpić w finale 3 sezonu. "Red John" i Jane spotkali się w centrum handlowym, gdzie rozmawiali o motywach, szczegółach zbrodni na oczach tłumu. "Red John" wyjaśnił nawet jak pachniała jego żona, gdy ją zabijał. Jane dopiął zemsty i zabił go, po czym wrócił do picia herbaty.

I wiecie co? Gówno xD W pierwszym odcinku 4 sezonu dowiadujemy się, że Jane nie zabił Red Johna xD

Twórcy postanowili nas zabaitować. Jane zostaje uznany za niewinnego przez ławę przysięgłych, po czym wracając z Lisbon (jego szefowa a później żona) mówi nam, że jest mu źle, bo oszukał przysięgłych, bo nie zabił Red Johna i serial jeszcze 3 sezony nas męczył tym wątkiem xD

Koniec końców Red Johnem, czyli gościem, który był mistrzem zbrodni, korumpował polityków, policjantów, FBI, był mądrzejszy od Jane'a, inscenizował fałszywe tropy, i tak dalej, nim okazał się być jakiś randomowy szeryf, który był kilka minut na ekranie w pierwszym sezonie i nie dawał ŻADNEGO foreshadowingu, że to on jest mordercą. Twórca serialu przyznał, że Red Johna wybrał dopiero w sezonie, w którym kazali mu skończyć wątek Red Johna xD

Mentalista to przykład najgorszego zakończenia, przeciągania serialu z ery TV. Podobny los zresztą spotkał The Walking Dead. Mniej satysfakcji pozostawił u mnie tylko finał Gry o Tron.

[tomeczek]

@LebronAntetokounmpo: najlepszy motyw był z "podaniem ręki" i stworzeniem całej listy na tej podstawie, żeby jak się wraca do odcinka z szeryfem zobaczyć że... Nie podał mu on ręki ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[grzehuu]

@tomeczek: jak nie podał jak podał

@LebronAntetokounmpo a ja z recenzją sie nie zgadzam - serliał był fajny - nawet bardzo.
mnie sie podobało żartobliwe podejście do tematu
dla mnie bomba

[tomeczek]

@grzehuu: nope, jedynie grali w kamień papier nożyce

[weshu]

@LebronAntetokounmpo: E tam, nie było to takie złe zakończenie. Nawet pamiętam, że mnie pozytywnie zakoczyło chociaż takie jakieś właśnie na siłe. Przy takim np. zakończeniu Dextera to było nadal mistrzostwo świata ;) tak więc są seriale gdzie bardziej to #!$%@? ;)