Wpis z mikrobloga

#rosja #ukraina #wojna
Czytam ruskie media i mózg nie nadąża z przyswajaniem i przetwarzaniem tych Himalajów absurdu.
W Rosji wpadli właśnie na pomysł, żeby na wojnę z Ukrainą wysyłać bezdomne psy.
Po cholerę? Ktoś zapyta. Do jedzenia? Jeszcze nie.
Do przechwytywania ukraińskich dronów.
Otóż bohaterem w Rosji stał się pies, który złapał w zęby ukraińskiego drona, ratując tym samym życie ruskim sołdatom, którzy przed tym dronem uciekali. Pies oczywiście przypłacił taką zabawę (bo dla niego była to pewnie zabawa) życiem.
I teraz W Kacapistanie chcą szkolić bezdomne psy między innymi do łapania dronów xddddddddddddddd
Jeden dron - jeden pies, przynajmniej tak mi wychodzi z prostego rachunku.
Ruska ofensywa - Sasza na motorku, (zabezpieczony klatką), z psem do przechwytywania dronów na siodelku.
yosemitesam - #rosja #ukraina #wojna 
Czytam ruskie media i mózg nie nadąża z przyswa...

źródło: balb

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
psy przeciwpancerne z czasu 2 wojny światowej chyba się nie sprawdziły.


@dqdq1: nie chyba, ale na pewno. Miały problem z rozpoznaniem, który czołg jest "nasz" a który należy do wroga. Cześć zdetonowała się pod niewłaściwymi czołgami.
Za to mają już robotyczne delfiny, co wyglądają jak żywe i jak żywe pływają i wykonują proste zadania. Teraz programują je w akwariach za pomocą rozbudowanego AI.
ALE OCZYWIŚCIE NIE ROSJANIE :] .
  • Odpowiedz
Cześć zdetonowała się pod niewłaściwymi czołgami.


@dlugi-gr: zdaje się że chodziło o to że ruskie mieli silniki Diesla, niemcy benzynowe - a że trenowali psy na czołgach ruskich... xd
  • Odpowiedz