Wpis z mikrobloga

Warto aby osoby dziwiace się dlaczego Zelenski z miejsca nie przeprosi za Wołyn, bo to w ich mniemaniu ząłatwi całą sprawe zobaczyły co w podobnej sytuacji dzieje sie obecnie w Serbii.
Niedawno Parlament Europejski przyjął rezolucje nt ludobójstwa w Srebrenicy. Klasa rządząca w Serbii sie oburzyła uznajac to za szkalowanie narodu serbskiego. Czesc opozycji jednak przyjeła narrację zachodnią o ludobójstwie.

No to patrzcie jaki tego efekt w serbskich mediach majacej wiekszosc władzy - przedstawiaja to w populistyczny i samo użycie słowa ludobójstwo interpretowane jest jako skrajną nienawisć do wszystkiego co serbskie. Bo przecięz nie było żadnego ludobójstwa.

"Wszystkie media opozycyjne określiły Serbów jako naród ludobójczy”


Skandaliczne włączenie reporterów z Belgradu, Nowego Sadu, a nawet Potočara mówiło o makabrycznej nienawiści do Serbii i wszystkiego, co serbskie, bo w każdym z nich opowiadali o tym, jak Serbowie dopuścili się ludobójstwa w Srebrenicy.

Nawet w jednym wpisie dziennikarz mówił o ludobójstwie, które nie miało miejsca, a następnie ogłosił to na portalach społecznościowych” –


źródło j. serbski https://www.b92.net/info/politika/39328/united-genocide-svi-opozicioni-mediji-iz-united-media-ujedinjeno-zigosali-srbe-kao-genocidan-narod-video/vest

W Ukrainie byłoby to samo i bez sytuacji w ktorej USA i zachodnia UE nie wpłyną także na partie Poroszenki, aby nie grała karta nacjo nie ma obecnie szans na zamkniecie kwestii Wołynia, bo nawet gdyby doszło do przeprosin to i tak czesc sił bedzie to torpedowac.
Przypominam, że nawet w Polsce po przeprosinach Kwasniewskiego za Jedwabne liczba osób uznajacych, że Polacy sa niewinni wzrosła.

#ukraina
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@szurszur: 1. Trudno jest porównywać dwie nieco odmienne sytuacje. Srebrenica, tak jak i Sarajewo oraz inne czystki etniczne/zbrodnie/ludobójstwa miały miejsce ok. 30, a nie 80 lat temu, jest to sprawa relatywnie świeża i wzbudzająca większą dozę emocji. Zwł. że w w wyniku walk po rozpadzie Jugosławii Serbowie byli nie tylko katami, ale też ofiarami, podobnie zresztą jak inne narody zaangażowane w te walki. W kontekście czystek etnicznych na Wołyniu z
  • Odpowiedz
  • 0
@szurszur Szczerze to w dupie mam ich przeprosiny. Jako osoba gdzieś tam nieznacznie ale rodzinnie dotknięta tymi wydarzeniami chce tylko ekshumacji i normalnych pogrzebów dla ofiar. Nie chcą Ukraińcy przepraszać niech nie przepraszają o nich to świadczy ale tym ludziom bestialsko pomordowanym należy się normalny pochówek a nie leżenie gdzieś w dołach śmierci.
Co do Jedwabnego to przeprosiny były wystosowane zanim dokonano ekshumacji ofiar tej zbrodni. Dlatego nie dziwny się reakcji
  • Odpowiedz
  • 1
Co do Jedwabnego to przeprosiny były wystosowane zanim dokonano ekshumacji ofiar tej zbrodni. Dlatego nie dziwny się reakcji społecznej. Zresztą do tej pory w Jedwabnym nie zrobiono porządnego dochodzenia.


@kam966: No to w przypadku Wołynia tez wiekszosci ekshumacji nie było. Nieporzadne dochodzenie? A niby czym sie materiał dowodowy rózni od tego ''wołyńskiego''? Oparty i tu i tu na sledztwach służb komunistycznych PRL oraz NKWD i wyrokach ówczesnych sadów z tym,
  • Odpowiedz
  • 0
@szurszur Dlatego w dupie mam ich przeprosiny. Niech zrobią ekshumacje, dochodzenie, pogrzeby, itd.
Ich puste słowa nie są mi potrzebne do niczego. Podobnie w przypadku Jedwabnego też chciałbym żeby była zrobiona uczciwa ekshumacja i dochodzenie. Najwyżej wyjdzie, że to Polacy Żydów zamordowali to się przeprosi drugi raz.
  • Odpowiedz
  • 0
2. Piszesz tutaj o politykach ukraińskich - już samo to, że postaci o tak jednoznacznie faszyzujących konotacjach jak Bandera czy Szuchewycz mogą być przedstawiane jako bohaterowie przez najważniejszych polityków jak Poroszenko, świadczy mało pozytywnie o jakości ukraińskiego życia publicznego. Kiedy w Polsce śp. L. Kaczyński pojechał na uroczystości związane z upamiętnieniem Józefa Kurasia "Ognia", został skrytykowany przez opozycję i największe media. Zresztą kwestia kontrowersyjnych "Wyklętych" pokroju Łupaszki czy Burego, przedstawianych jako bohaterowie przez środowiska prawicowe a jednoznacznie krytykowanych przez środowiska liberalne i lewicowe jest w pewnym stopniu analogiczna do sprawy percepcji OUN/UPA na Ukrainie, przy czym jednak w Polsce dość powszechnie krytykuje się zbrodnie, pomimo nieporównywalnie mniejszej ich skali niż tej w wykonaniu takich Klaczkiwskich czy Szuchewyczów.


@tigletpilesarus: Jednym z powodów nikłej krytyki Bandery od 10 lat na UA a jej obecnosc u nas jest to, że u nas lewica SLD owska była prozachodnia, a na UA komunisci byli prorosyjscy. Oni owszem UPA i Bandere krytykowali, ale po aneksji Krymu uciekli do Rosji i okazali się zdrajcami. Przeicęz nawet gosc do ktorego jezdził Isakowicz okazał sie zdrajcą. To sprawiło, że nawet dla liberałów krytycznych wobec nacjonalizmu UA mówienie tego głosno jest ryzykowne, bo prorsyjscy skompromitowali krytyke Bandery i kojarzy się to z obozem zdrjajców. Oczywiscie obóz nacjonalistyczny jeszcze podrasował temat aby takie skojarzenia utrwalić.
Liberąłowie w UA przestali tęz kryutykowac Bandere dlatego ,że uważali PIS za zagrożenie dla Ukrainy.

Ukraińscy politycy oczywiście zabiegać muszą o głosy wyborców. Nie miszą tego jednak robić ukraińskie środowiska akademickie, historycy czy ukraiński IPN. Jednak wyżej wymienione - oprócz pojedynczych, espółpracujących z polskimi historykami jak prof. Motyka jednostek, generalnie bardziej starają się budować ukraińską narrację historyczną, niż dociekać sine ira et studio rzeczywisty obraz
  • Odpowiedz
@szurszur: Jak już porównujemy sytuację Serbów do Ukraińców to trzeba znaleźć pewny, znaczący czynnik, przez który Ukraińcy powinni uderzyć się pierś, posypać głowę i przeprosić, oficjalnie przeprosić za Wołyń. Dlaczego? Bo to ONI przyszli do nas a nie my do nich. Są nam coś winni. I to dużo.
  • Odpowiedz