Aktywne Wpisy
Matheo780 +67
Auto pędzące 150km/h władowało się pod kombajn. Całe szczęście heder znajdował się tak jak powinno być, czyli na wózku. Wina kierowcy jest dość ewidentna, ale czy kombajnista uniknie nieprzyjemności prawnych? Nie jestem tego niestety pewien.
Otóż kombajn na zdjęciu to John Deere T660 (6 klawiszy). Jego szerokość nawet ze zdemontowanym hederem to ok. 3,8m. Ogólnie po drodze poruszać można się pojazdami <3m, natomiast po uzyskaniu specjalnego zezwolenia czasowego na przejazd od starosty możliwy jest przejazd pojazdem < 3,5m.
Ten kombajn obydwie te szerokości przekracza, więc obawiam się, że niestety, ale kombajnista może mieć problemy i tak.
I
Otóż kombajn na zdjęciu to John Deere T660 (6 klawiszy). Jego szerokość nawet ze zdemontowanym hederem to ok. 3,8m. Ogólnie po drodze poruszać można się pojazdami <3m, natomiast po uzyskaniu specjalnego zezwolenia czasowego na przejazd od starosty możliwy jest przejazd pojazdem < 3,5m.
Ten kombajn obydwie te szerokości przekracza, więc obawiam się, że niestety, ale kombajnista może mieć problemy i tak.
I
uncle_freddie +680
Komentator Eurosportu mocno i celnie o kolesiostwie, układach i betonozie w polskich związkach sportowych
MIRROR 1: https://streamin.one/v/6bb929b0
MIRROR 2: https://streambug.org/cv/1f0376
#paryz2024 #paryz2024gif
MIRROR 1: https://streamin.one/v/6bb929b0
MIRROR 2: https://streambug.org/cv/1f0376
#paryz2024 #paryz2024gif
Nie nadaje się do korpo. Może nie będzie tak źle ale w mojej głowie widzę tylko najgorsze scenariusze rozmowy z kiero...
#zalesie #korposwiat
Mamy zadanie łatwiejsze i trudniejsze, większe i mniejsze. No i zawaliłam trudniejsze większe. 3 dni się bujałam z zadaniem i przegapiłam jedną w ciul istotną wytyczną.
Pewnie to tylko w mojej głowie jest
Mam dużo pracy zdalnej plus zero problemów z l4 na dzieci itp więc na razie mi to odpowiada.
Wiem że to taki problem "z dupy", inni mają gorzej itp. Jeszcze jestem chyba za młoda i nie mam dystansu.
Dzięki!
Napisze jutro co się wydarzy :/
Korpo ma to do siebie, że jest odporne na "wpadki" pojedynczych pracowników- owszem jakbyś #!$%@?ła 10000 adresów w TO: zamiast BCC: i rozesłała np. jakieś umowy z klientami, no to wtedy byłby trochę
Stało się i tyle- nikt nie zmarł, samoloty nie pospadały, łódki nie potonęły, auta nie zaczęły wybuchać ani pewno klient końcowy (czy tam ktokolwiek będzie korzystał z efektów twojej pracy) się nawet nie zorientuje, że coś jest nie tak.
Za kilka tygodni czy miesięcy, będziesz z tego miała coolstory do opowiadania, a korpo nawet tego nie zauważy w wynikach.
Czego tu się wstydzić - jak pracujesz, to zawsze przyjdzie ten moment, że się pomylisz, to jest nieuniknione. Maszynom #!$%@? i mając poprawne wejścia danych, poprawny kod i poprawną konserwację, potrafią zdziczeć i odwalić jakieś dzikie akcje, bo dostaną strzała energii z pierdzącej gwiazdy gdzieś w kosmosie - albo nawet
Dzięki za wsparcie.