Wpis z mikrobloga

Mnie zastanawia jedno. Jak demokraci mogli dopuścić Bidena do startu w wyborach? Czy naprawdę byli przekonani, że da się zatuszować stan zdrowotny na granicy przeżywalności? Przecież on w ogóle nie jest zdolny do rządzenia światowym mocarstwem, nawet nie dożyje do końca kadencji, bo przekręci się lada moment. To już teraz jest chodzące warzywo, które jakoś funkcjonuje dzięki środkom wspomagającym.

No i czemu fundatorzy partii demokratycznej nie zagrozili palcem już podczas prawyborów? Autentycznie nie mieści mi się to w głowie, że żadna z tysięcy osób z otoczenia Bidena nie zareagowała.
#4konserwy #neuropa
  • 3
  • Odpowiedz
Przecież on w ogóle nie jest zdolny do rządzenia światowym mocarstwem, nawet nie dożyje do końca kadencji, bo przekręci się lada moment


@kiera1: Oczywiście, że jest. Jak widać dobrze sobie radzi i wraz z swoją administracją odpowiedzialnie rządzie USA.
  • Odpowiedz