Wpis z mikrobloga

#przegryw zawsze na wfie jak było grane w siatkę to jak mialem serwować to musiałem w piłkę walić piąstką bo otwartą dłonią to raz że bolało a dwa że piłka nawet do siatki nie dolatywała. Ehhh śmiali sie ze mnie.
  • 10
  • Odpowiedz
@Chuopijak: Też tak miałem, nienawidziłem i nie potrafiłem grać w siatkówkę i każdy miał do mnie pretensje jak coś źle robiłem. Byłem wybierany do składu jako jeden z ostatnich
  • Odpowiedz
  • 1
@basicname0: o to to. Mało tego jak w ogole w coś było grane, czy kosz, noga, ręczna to zawsze jak wybierali to nawet nie zaczeli wybierać tylko od razu jeden taki oskarek sportowiec wiedział że zawsze jego wybiorą pierwszego. Mnie też zawsze na samym końcu. Kiedyś też wuefista mnie jako kapitana wyznaczył i ja poerwszy wybierałem i ten oskarek już szedł w moją stronę, a ja mówię hola hola i
  • Odpowiedz