Wpis z mikrobloga

via Wykop
  • 2
@Barakut: ja nie rysowałem, bo długie story w honkaju się okazało :C A potem jeszcze kąpiel długą gorącą se wziąłem i jakoś tak ehhh

Ale jeszcze porysuję, a jak nie dziś, to jutro na 100% bo już nie będę miał nic do roboty w honkajach
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 1
@Barakut: piękny xD

Pamiętaj, że rysowanie to jest grind, grind, grind, nie ma rezultatów po kilku próbach, tylko trzeba expić. Jest dużo rzeczy, które trzeba wiedzieć, a w jakiej kolejności się ich będziesz uczyć, no to już chyba zależy od ciebie.

Dobrze mieć w głowie jakiś wyraźny cel, co się chce rysować, w co się chce iść. Wtedy łatwiej sobie ogarnąć priorytety w rysowaniu. Np. jak ja wiem, że chcę
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 1
@Barakut: to najszybciej efekty zadowalające to chyba jak po prostu weźmiesz gotowca jakiegoś, jakieś cyce co ci się podobają, i będziesz próbował narysować je tak jak widzisz. Tylko nie bierz obrazków AI. Albo zdjęcia bierz, jakieś modelki czy coś, albo animu, ale takie od profesjonalistów, co nie robią głupich błędów, żebyś ty tych błędów nie powtarzał. Dzięki temu będziesz już miał jakiś początek i będziesz miał czym się chwalić, a
  • Odpowiedz
  • 1
@Barakut: ja sam nie mam jakiegoś konkretnego programu nauki, przez co moja nauka idzie bardzo powoli; no ale plus taki, że mi się nie nudzi. Bo jakbym podchodził do rysowania książkowo, to pewnie już dawno bym się poddał...

Ja to robię tak: rysuję se coś co mi się podoba, czyli jakąś animu babeczkę. I nie przejmuję się, że nic nie umiem. Po prostu wyobrażam sobie jakąś pozę czy coś i staram się narysować najlepiej jak umiem. Efekt będzie oczywiście bardzo żałosny, ja pamiętam swoje pierwsze rysunki, chyba je wrzucałem też tu kiedyś xD Ale to jest część procesu. Trzeba się pozbyć tej myśli, że wszystko musi wyjść idealnie i najlepiej na świecie. No właśnie nie musi i w większości wypadków tak nie wyjdzie. Nawet jak będziesz dobry to będziesz zaliczać wtopy. Trzeba się pozbyć tego perfekcjonizmu.

No, i potem jak skończę rysunek to patrzę i kminię czy podoba mi się czy nie. Jak nie, to się staram rozkminić konkretnie co mi się nie podoba i wtedy uczę się tych rzeczy. Np. włosy wyszły kijowo, no to idę patrzę jak się rysuje włosy. Oczy wyszły kijowo, no to idę patrzę jak się rysuje oczy.
  • Odpowiedz