Wpis z mikrobloga

Do pierwszego fryzjera chodziłem kilka lat aż go zamknęli. Do drugiego chodziłem wiele, wiele lat aż babka poszła na emeryturę. Trzeci już w nowym mieście. Tani fryzjer za rogiem od wynajmowanego mieszkania na starym osiedlu. Zmieniając mieszkania wyprowadzałem się coraz dalej ale wracałem do tego fryzjera. Teraz mieszkam kilka dzielnic dalej i dojeżdżam tam autem w 20 minut. Może i za każdym razem zrobią moją prostą fryzurę trochę inaczej ale za to po 1, 2 pytaniach i moim YHMM/TAK zamykają mordy i strzygą ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#przegryw
Hellicon - Do pierwszego fryzjera chodziłem kilka lat aż go zamknęli. Do drugiego cho...

źródło: temp_file9007012902002559194

Pobierz
  • Odpowiedz