Wpis z mikrobloga

Ciekawe co by wszyscy mówili gdyby aptekarka nie chciała wydać leków dla chorego dziecka bo się jej do domu spieszy.


@pss8888: Odesłaliby cię do apteki czynnej całodobowo albo na sor/szpital. Z powodów których opisałeś w miastach funkcjonuje przynajmniej jedna apteka funkcjonująca 24h ale jak jej nie ma to jedziesz na sor. Natomiast nikt nie zostaje po godzinach pracy bo nie ma takiej potrzeby.
  • Odpowiedz
@SarahC
1. Nie każdy ma samochód żeby jechać ileś kilometrów do apteki całodobowej.
2. Sor nie jest od dawania leków, jak pojedziesz to cię zwyzywają i będą grozić sądem.
3. Godzina zamknięcia to godzina do której rozpoczyna się obsługiwanie nowego klienta. Nie jest to godzina końca pracy pracownika.
  • Odpowiedz
@pss8888:

1. Nie każdy ma samochód żeby jechać ileś kilometrów do apteki całodobowej.

To wzywają karetkę i jedziesz z córką na
  • Odpowiedz