Wpis z mikrobloga

@kt13: i bardzo dobrze powiedziała. Jak pracowałem kiedyś w obsłudze to zawsze mnie #!$%@? Ci co przychodzili kilka minut przed zamknięciem i wszystko na ostatnią chwilę załatwiać na szybko.
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 29
No raczej, są sytuacje, gdzie nie można przecież zrobić nadgodzin albo po prostu sie nie chce. Ktoś ma się spóźnić na powrotny pociag, nie odebrać na czas dziecka ze szkoły, nie pójść na trening czy Zumbę, spóźnić się do drugiej pracy albo do lekarza, albo nie iść do kina, bo pan z hajsem płaci i wymaga? Ha tfu
  • Odpowiedz