Wpis z mikrobloga

  • 1
@booze_epicure: Piękna sprawa. Oglądam zawsze rozchichotany jak mały dzieciak. I to były czasy kiedy bez wstydu można było je porównać do cudów kinematografii światowej. Żądło było cudowne, ale Vabank oglądam z niemniejszą satysfakcją.
  • Odpowiedz
@Jocqelt: Może PRL był kijowy, ale akurat na kinematografię, muzykę czy sport z tamtego okresu nie można (zazwyczaj) złego słowa powiedzieć. A z filmów Machulskiego przypomniało mi się jeszcze Deja Vu, choć w TV akurat jest emitowane niezwykle rzadko.
  • Odpowiedz