– Ciągle czuję się zagrożona – mówi Krystyna Pawłowicz. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego dodaje, że mierzy się z wyzwiskami na ulicy. – Bywa, że nawet plują mi pod nogi – wyznaje.
@EmDeCe Stara szmata zapomniała chyba jaki hejt organizowała na ludzi przeciwnych PiS-owi oraz jak chwaliła kibolstwo i inną patologię. Nie żal mi w najmniejszym stopniu tak podłej osoby.
@EmDeCe Jednak internet i odizolowane budynki rządowe, gdzie można bezpiecznie pluć na wszystkich nieprawomyślnych, to była dla Krysi inna bajka. Teraz trzeba wyjść do ludzi na ulice i jest problem.
乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ
"Kto wiatr sieje, zbiera burzę"
To znaczy, że społeczeństwo i tak jest delikatne
Niech idzie na front Ukrainy z ukochaną Rosją. Może zmieni zdanie odnośnie znaczenia słowa zagrożenie
@EmDeCe: otóż to :]
@EmDeCe: coś jak kobiety w Indiach