Wpis z mikrobloga

#mecz #reprezentacja #pilkanozna #euro2024
Tak na chłodno.
Nie zagraliśmy wielkiego meczu, były momenty, zwłaszcza na początku pierwszej i drugiej połowy, gdzie byliśmy zdominowani. Na szczęście był Szczęsny (hehe) i nieskuteczni Holendrzy.

Były momenty gdzie oni grali lage na Depaya i Gakpo, a my kontrolowaliśmy mecz i stwarzaliśmy okazje.
Holendrzy mieli obsrane gacie do momentu strzelenia drugiej bramki, co biorąc pod uwagę przedmeczowe wypowiedzi De Zeuwa mega cieszy.

Podsumowując. Zagraliśmy lepiej niż mieliśmy zagrać, Holendrzy zagrali słabiej niż mieli zagrać.

Za ładne porażki i ładnie ubranego trenera punktów nie dają i jesteśmy tam gdzie zawsze na wielkich turniejach. Po meczu otwarcia, przed meczem o wszystko.
  • 5
  • Odpowiedz
@maateusz123: Ale co Szczęsny? Zagrał OK, ale wybronił coś niemożliwego czy jak? Poza tym yepał przy wyprowadzaniu piłki na potęgę.
@Pozjadalem_wszystkie_rozumy: te wskaźniki xD to są luja warte. Zachwycają chyba tylko technokratów. Już nawet Wiśnia z tego szydzi, a zdaje się że był tego miłośnikiem i orędownikiem.
  • Odpowiedz
@maateusz123 mimo wszystko prawie zawsze w meczach otwarcia przewalaliśmy frajersko w kiepskim stylu z drużyną, która na papierze była słabsza od nas. Tutaj tanio skóry nie sprzedaliśmy, przegraliśmy naprawdę minimalnie z teoretycznie dużo mocniejszą drużyną, a do końca meczu mieliśmy realne szanse aby wyrównać. Nie można mieć większych pretensji do chłopaków.
  • Odpowiedz