Wpis z mikrobloga

Ludzie się zgłaszają z zaburzeniami typu fobia społeczna po zaświadczenia o niezdolności do pracy i po rentę, no i fajnie, też bym chciał hajs za darmo, też bym się łapał pewnie z moim łbem, tylko że ja z moją fobią nie umiem się sam umówić do lekarza, a co dopiero iść i się ubiegać o jakieś zasiłki

Fajne te życie, takie ni w #!$%@? ni w oko, #!$%@?ć mnie
  • 31
  • Odpowiedz
@PanMalina:

Z dokonanych ustaleń wynika jednoznacznie, że stwierdzone u wnioskodawcy schorzenia z zakresu psychiatrii powodują jego całkowitą, trwałą niezdolność do pracy. W świetle opinii biegłej nie ulega wątpliwości ,że do naruszenia sprawności organizmu doszło jeszcze pr4zed ukończeniem przez wnioskodawcę 18 roku życia, w trakcie nauki szkolnej. Jak wynika bowiem z pozostałego materiału dowodowego zebranego w sprawie właśnie w tym okresie czasu u wnioskodawcy pojawiły się pierwsze symptomy schizofrenii paranoidalnej w postaci
  • Odpowiedz
@PiersKurczaka: Nie wiem czy pijesz do konkretnej osoby, ale #!$%@? mnie, że typek niby ma takie ciężkie fobie społeczne, że nie może iść do pracy i dostaje rentę, a jednocześnie wrzuca swoje zdjęcia na jeden z popularniejszych portali poniekąd społecznościowych w Polsce i robi streamy z #!$%@? omegle gadając z randomami jak gdyby nigdy nic xD

W życiu miałem do czynienia z wieloma ludźmi z problemami dużo gorszymi od jego, a
  • Odpowiedz
@RobieZdrowaZupke: no trochę mnie zainspirował do tego wpisu... Z tego co czytałem, to ja mam chyba gorzej nawalone w bani, bo unikam wszystkich potencjalnie stresujących sytuacji jak ognia. Ale schizofrenii chyba nie mam, bo nie mam żadnych zwidów, ani nie słyszę głosów. Po prostu panicznie się boję nowych sytuacji i mnie paraliżuje na samą myśl.

A #!$%@? w te życie, czemu mi taki #!$%@? respawn wylosowało, nic to nie warte, nic
  • Odpowiedz
Po prostu panicznie się boję nowych sytuacji


@PiersKurczaka: za 100 razem ekspozycji na bodziec już byś się nie bał. Bardziej to wygląda na chorobliwe lenistwo niż cokolwiek innego
  • Odpowiedz
ludźmi z problemami dużo gorszymi od jego, a jakoś jednak próbowali funkcjonować


@RobieZdrowaZupke: Ale nie gwałć logiki. Jeśli całokształt jego problemów sprawia, że nawet nie próbuje, to znaczy, że jego problemy są gorsze.
  • Odpowiedz
za 100 razem ekspozycji na bodziec już byś się nie bał


@visez: Bzdura. Napięcie w kontaktach społecznych u osób, które u podstaw rzeczywiście są socially anxious, jest ciągłe i tzw. ekspozycja nie eliminuje go. Może je w najlepszym przypadku nieco zminimalizować (a w najgorszym zmaksymalizować). Poza tym nie wiem, czy wiesz, ale to wymuszone wystawienie na bodźce tych, co jak się okazuje są na nie uczuleni, jest powodem ich lęku przed
  • Odpowiedz