Wpis z mikrobloga

@SScherzo: Kazirodztwo to chyba takie ostatnie seksualne tabu naszych czasów :) Zauważyłem że nawet o pedofilii czasem łatwiej się rozmawia. Ciekaw jestem czy powodem jest to że (ponoć) stosunkowo duża ilość ludzi ma jakieś przeżycia związane z kazirodztwem :)
@sayane: Bez bicia sie przyznaje że przyjeżdżała do mnie kuzynka dawno dawno temu na wakacje i parę razy było dosyć ciekawie. O ile rozumiem sens (zarówno z punktu widzenia bilogicznego i moralnego) takiego zakazu wśród najbliższej rodziny to nie widze jak wtedy, będąc tryskającym hormonami nastolatkiem miałem traktowac sliczne długonogie dziewcze które widywałem raz na rok a wspólnego mielismy pradziadka jak 'kochaną siostrzyczke' a nie po prostu jak fajną laskę :)