Wpis z mikrobloga

W moim bloku rozpoczęliśmy remont części wspólnych. Zarządca zorganizował ekipę, wszystko ustalone. Przyjechało 4 ludzi i robią swoje. Za to tych czterech ludzi to jest ciekawostka: Ukrainiec z zachodu, Ukrainiec ze wschodu. Białorusin i Kazach. No i teraz: Białorusin i Ukrainiec z zachodu znają rosyjski ale nie chcą ani słowa powiedzieć w tym języku za to znają ukraiński. Kazach i Ukrainiec ze wschodu nie znają ukraińskiego tylko rosyjski. Efekt: wszyscy mówią do siebie po polsku. Lepiej: nawet klną po polsku :)
#heheszki
  • 30
  • Odpowiedz
Ludzie już w przedszkolu potrafią mieć dwa języki.


@Tytanowy_Lucjan: XDDD znam ten typ ludzi, "a mój brajanek to już szwargocze perfect po niemiecku a ma dopiero 5 lat, a po angielsku to jak by z rodziny krulewskiej był, zapisałem go jeszcze na hiszpański i Koptyjski bo gówniak ma talent" XDDD

Przychodzi co do czego to ledwo duka kali jeść kali pracować XD
  • Odpowiedz
  • 0
@TWezmyr Dlaczego Białorusin nie chce mówić po rosyjsku, skoro zdecydowana większość Białorusinów jest rosyjskojezyczna? Trochę nie rozumiem problemu, bo przecież w jego kraju rosyjski jest podstawowym językiem.
  • Odpowiedz
@TWezmyr A to jest bardzo ciekawe, co piszesz, w sumie wychodzi, że każdy odbiera te języki inaczej. Białoruski bardzo dziwnie się czyta dla mnie. Ruskiego próbowali mnie nauczyć w ogólniaku - niczego się nie nauczyłem i szło mi to jak krew z nosa, nawet bukiew nie potrafiłem ogarnąć. Cyrylicy, żeby czytać powoli, ale czytać po ukraińsku, nauczyłem się dosłownie w trzy godziny. Języka nie uczyłem się aktywnie w żaden sposób, nie
  • Odpowiedz
a mój brajanek to już szwargocze perfect po niemiecku a ma dopiero 5 lat, a po angielsku to jak by z rodziny krulewskiej był, zapisałem go jeszcze na hiszpański i Koptyjski bo gówniak ma talent"


@PrzegrywWegetacjaTakaSytuacja: Wydaje mi się, że zupełnie nie o to chodziło OPowi. Jeśli ktoś w wieku 18-25 twierdzi, że nie umie i nie nauczy się języka angielskiego, gdy często uczą cię go od przedszkola do końca
  • Odpowiedz
@Tytanowy_Lucjan: swoją drogą fun fact, mój ojciec prowadził kiedyś firmę w DE i codziennie zadawał pracownikom kilka słówek do nauczania po niemiecku (bo mieszkać gdzieś i nie znać języka to wstyd). Oczywiście większość chciała pozostać debilem ale sporo osób nauczyło się tam języka na tyle że później znalazło lepsze prace.
  • Odpowiedz
@TWezmyr: Jak robiłem na islandii to po jakimś czasie isladory przeklinały po naszemu jak coś nie szło po ich myśli xD
Znali może z parę słów ale zawsze padało kuwa a na przerwie obiadowej było klasyczne smacnego kuwa xDDDDDDD
  • Odpowiedz