Wpis z mikrobloga

Człowiek czilluje wieczorem w chacie ale jedna rzecz nie daje spokoju. Smród że hej, że nawet śnieżny koczkodan by nie wytrzymał. Kilometr od osiedla bambry rozpylają po polach gnój, ale nie jakiś obornik a szambo w czystej postaci prosto z okolicznej oczyszczalni.... Nie wiem. Z balkonu równo po zmroku widzę jak jadą na pola pełne cysterny szamba. Śmierdzi w chacie pomimo zamkniętych okien, nawet spać się nie da bo szczypie w nosie...

PLUJE NA WAS I NA WASZ RZEPAK HATFU!

#rolnictwo
  • 3
  • Odpowiedz