Wpis z mikrobloga

@Murmilllo: oczekiwanie aż rano wystygnie jedzenie jest dla mnie absolutnie nie do przyjęcia więc tylko takie nocne jem xd
no i nierozgotowane dodatki mogą być atutem
  • Odpowiedz
@Robix: yhm

nie mam rozgotowanych dodatków bo wrzucam je pod koniec, chyba, że jakieś celowo chcę rozgotować, typu wiórki kokosowe

ale pierwszy argument ma sens I guess jak ktoś tak nie lubi, mi to wisi osobiście, o ile się wyrabiam ze wszystkim
  • Odpowiedz